Od poprzedniego postu mi się poprawiło, ale wczoraj znowu zawaliłam sprawę.
Miało być tak ładnie, a wyszło jak zwykle.
Meh, trudno.
Idealnie na wyjazd.
Wspominałam już o tym, że wyjeżdżam? W czwartek. Na obóz języka japońskiego.
Mangozjebowy jak mangozjebowy, ale mam nadzieję, że rak będzie mniejszy :U
Fuk, mame właśnie kazała mi iść spać.
Na obóz jadę ze znajomym z internetu, którego zobaczę pierwszy raz i tbh każdego dnia wymyślamy coraz dziwniejsze zajęcia, które będziemy tam robić XD Już się spodziewam jak będę za nim tęsknić po obozie ;;
Koleżanka z Belgii uważa, że wyjazd to dobra okazja by się zrelaksować i odpocząć.
12 dni bez komputera
ZABRAŁ CI KTOŚ KIEDYŚ DRAGI NA DWA TYGODNIE
Tak, to mi pomoże.
Zalogowałam się na fajnej stronie pomagającej w nauce języków.
Polega to na tym, że blogujesz w języku, którego się uczysz (możesz wybrać do dwóch, w moim przypadku japoński i rosyjski), a osoby z tego kraju robią korektę twoich tekstów c: W zamian ty robisz korektę osobom, które uczą się polskiego. Zawalista rzecz. Chciałabym poblogować trochę po japońsku o moim wyjeździe, ale mimo wszystko trochę się boję D:
Nie spodziewam się, że nauczę się czegoś mocno na wyjeździe, ale przynajmniej utrwalę. Teraz staram się poświęcać wolny czas na naukę japońskiego.
> "wolny czas"
> Aji
wybierz jedno.
Nieważne XD
Dobra, lecę. Chciałam napisać więcej, ale cóż ;-; innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz