Serio, sama się nie spodziewałam, że tak szybko napiszę. Tak serio, serio. Ale, że niedługo mam ten obóz, to lepiej coś nabazgrać przed nim, żebyście o mnie nie zapomnieli :D
Dzisiaj jeszcze dozmusze Karu i może Aji (której dawno nie było tu), żeby co nieco opisały xD
Chyba, że mają mega lenia, co się tyczy bardziej Karu.
Dobra, bez zbędnego pitolenia, którego jest tu już dużo. Dzisiaj minie praktycznie pierwszy tydzień wakacji (dla tych, którzy mieli zakończenie w czwartek). Ale dla mnie to już ponad 2,5 tygodnia temu się zaczęły. Bo wystawienie ocen. Od tego czasu miałam wywalone na szkołę, a przychodziłam tylko dla towarzystwa ;p
No i dla postanowienia, że wytrzymam w szkole do końca.
Takie tam uroki chodzenia do gimbazjum.
Ale już praktycznie 8.07 stanę się licealistką. Bo będzie wywieszona lista ostateczna. Będę wiedzieć wszystko.
Skończmy o szkole. W końcu są wakacje!
I to jest spory problem. Bo przez to nie wiem, co dzisiaj za dzień, ale chyba środa. I wg, najdokładniejszych wyliczeń, dzisiaj jest środkowy dzień roku. Cieszmy się i radujmy, bo taka jest wola nieba!
D: Haha, większej głupoty to ja w życiu nie słyszałem!
Wiem, ja też. Ale dobrze mi wyszło, co nie?
D: Może troche...
Nah, zawsze musisz coś popsuć...
O, i teraz przypomniało mi się, co wczoraj robiłam. Robiłam porządki w muzyce. Nie uwierzycie. Zbieram muzykę od 2008 roku. Moja najstarsza piosenka na dysku:
19 kwietnia 2008 rok. Sama piosenka jest chyba z 2006 jak nie wcześniej.
Robi wrażenie, prawda? xD
Robiłam tyle razy reinstall systemu, ale się zachowała ;d
Mam takich więcej. Nie usunę ich, dla "potomnych" xD
Niedługo zgram je na pendrive i będę je trzymać gdzieś w ukryciu. Dla bezpieczeństwa...
No dobra, kończe. Nie wiem, kiedy zobaczycie mnie tu, ale na pewno to nie będzie tak szybko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz