Tak, ziemniaki. Ja już jestem po tym całym zakończeniu roku. Większość ma dopiero jutro ;d.
Ale tylko my mieliśmy 2-godzinne zakończenie roku. W tym cała godzina w kościele ;-;.
Odebrałam nagrodę, świadectwo i wyniki egzaminów.
Jutro zanoszę kopię do liceum. I oczekiwania na listę wstępną 4.07. I wakacje.
07.07 jadę na obóz. Kolejny. Nie wiem, czy się cieszyć. Chyba powinnam. Ale zostawię bez 19-dniowego kontaktu 2 osoby, które mnie będą potrzebowały. Hmm... Nad tym się nie będę długo zatrzymywać. Jeszcze jest sporo czasu. Aż tydzień. I 3 dni.
Czytałam swoje stare posty. Hah, tyle wspomnień, tyle ważnych dat...
Mimo tego, że jestem tu od drugiego semestru, w nim się najwięcej wydarzyło. Dziękuję wszystkim, którzy mi pomagali i wspierali (tobie też, Dezy...), ale też rozśmieszali i doprowadzali do szewskiej pasji (tak, tyczy się i Dezego i Karu). No i dziękuję, że niektórzy wytrzymali ze mną tyle. Nie uciekając z krzykiem.
Uh, dużo tych podziękowań ;D
Ale trzeba...
Ciekawostka: dzisiaj są imieniny: Jana, Pawła, Miromira, Rudolfa, Tolisława. Nie wiem, kto wymyśla takie imiona, ale naprawdę są dziwne. Tolisław. Ktoś, kto dał tak na imię swojemu synowi, zrobił mu małą krzywdę xD
Dobra, to był mały przerywnik.
Jeszcze czytając te posty doszłam do wniosku, że się zmieniłam. Czy to prawda? Tylko ci, który się ze mną długo nie kontaktowali mogą to potwierdzić. Jeszcze się dowiem!
Życzę wam ciekawego zakończenia roku ;d
Dla mnie już są wakacje, więc od razu życzę wam również miłych wakacji, bo nie wiem, czy będę miała czas pisać posty podczas ich.
Widzimy się w przyszłości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz