No dzień dobry. W tej chwili powinnam iść z moim psem na dwór, a następnie zająć się śniadankiem, ale ponieważ Karusia robi się diabelnie uzależniona *wow, stwierdzam to. Więc może nie jest tak źle?*, pisze przed wykonaniem którejkolwiek czynności, jeszcze połowicznie w piżamie.
Tia. To raczej jest już normą.
Ehh.
Dobrze, został nam weekend przed katastrofą. Wiem, wiem, dołuję i tak dalej, ale... hmmm.
Coś miałam napisać i nie pamiętam.
Może dam krótki opisik dnia wczorajszego.
Tia. To raczej jest już normą.
Ehh.
Dobrze, został nam weekend przed katastrofą. Wiem, wiem, dołuję i tak dalej, ale... hmmm.
Coś miałam napisać i nie pamiętam.
Może dam krótki opisik dnia wczorajszego.
Byłam z mamą zobaczyć w zaprzyjaźnionym sklepie odzieżowym jakieś spodnie dresowe na przyszły w-f *po trzech latach w... legginsach, które ponoć legginsami nie były, zachciało mi się normalnego ubioru na zajęcia fizyczne*. Tam, przypadkiem, odkryłam, że jedna z dziewczyn tam pracujących słucha...
Uwaga...
Muzyki zespołów japońskich i koreańskich!
Nom. Ja oczy w słup, pytam, jakie to zespoły, dziewczyna mówi dziwne nazwy. Mnie pyta, czego ja słucham.
Jak dowiedziała się, że jestem Vocatardem, to też oczy w słup, ale to ze szoku.
L: Crissie sugeruje, że ten fandom przeraża.
Kiedy wychodziłyśmy ze sklepu, dziewczyna zasugerowała, żebym czasami słuchała też ludzkich wykonawców.
Utaite się liczą, czyż nie?
Uwaga...
Muzyki zespołów japońskich i koreańskich!
Nom. Ja oczy w słup, pytam, jakie to zespoły, dziewczyna mówi dziwne nazwy. Mnie pyta, czego ja słucham.
Jak dowiedziała się, że jestem Vocatardem, to też oczy w słup, ale to ze szoku.
L: Crissie sugeruje, że ten fandom przeraża.
Kiedy wychodziłyśmy ze sklepu, dziewczyna zasugerowała, żebym czasami słuchała też ludzkich wykonawców.
Utaite się liczą, czyż nie?
Napiszę jak typowa nastolatka, bo coś o sztuce odzieży *kolejnej*. Mianowicie...
Ogromnie cieszę się, bo moje tenisówki do szkoły są oczojebnie różowiaste.
Miałam do wyboru niebieskie i różowe, dla jaj wzięłam te drugie.
Ponadto widziałam creepersy *te buty na platformach*.
Przypomniało mi się, że reakcja mojej mamy na pierwsze zobaczenie creepersów, po moim wylewie zachwytu godnego prawdziwego zjebka *czy mango-, to nie jestem tego pewna, więc nie zaryzykuję. To raczej do japońskiego stylu, nie mangi*, brzmiała mniej więcej tak: 'Najdroższa córeczko, chyba oszalałaś. Przecież te buty są szkaradne.'
Ogromnie cieszę się, bo moje tenisówki do szkoły są oczojebnie różowiaste.
Miałam do wyboru niebieskie i różowe, dla jaj wzięłam te drugie.
Ponadto widziałam creepersy *te buty na platformach*.
Przypomniało mi się, że reakcja mojej mamy na pierwsze zobaczenie creepersów, po moim wylewie zachwytu godnego prawdziwego zjebka *czy mango-, to nie jestem tego pewna, więc nie zaryzykuję. To raczej do japońskiego stylu, nie mangi*, brzmiała mniej więcej tak: 'Najdroższa córeczko, chyba oszalałaś. Przecież te buty są szkaradne.'
To mniej więcej tyle, odnośnie wczorajszego dnia, bowiem pozostały czas spędziłam na łączu wi-fi.
Oi, zjebstwo, zjebstwo.
Oi, zjebstwo, zjebstwo.
Odnośnie słów Crissu na temat pudelka - szkoda. Ja tam się swobodnie wykłócam z Lenem. Trudno, że to co najmniej dziwne, ale w końcu ten blog do normalnych nie należy xD
L: kłócisz się ze mną?
Z rzadka na uciechę, a co?
L: a nic, nic.
L: kłócisz się ze mną?
Z rzadka na uciechę, a co?
L: a nic, nic.
Cóż, przygotowuję się psychicznie na spotkanie trzeciego stopnia. W nowej klasie mam 22 osoby, dwie są z poprzedniej szkoły *jedna z klasy, druga równoległa*. Chyba. Chyba że kogoś pominęłam.
Do października będę zapamiętywać imiona,
W najlepszym razie.
Kiedyś, jak Potatoś i ja byłyśmy w pierwszej klasie, podeszłam do niej po dwóch-trzech godzinach lekcyjnych i spytałam 'ty jesteś z mojej klasy, tak?' *nie zauważyłam jej wcześniej*.
To było piękne, zaiste.
Na zaczęcie mam już kolejne kilka(dziesiąt) nowych piosenek na telefonie i kolejne dwie *w porywach do dziesięciu* muszę pobrać przed poniedziałkiem. Poza tym jestem ubezpieczona.
Btw. Muszę spytać siostrzyczki, jaki był 5 epizod MCA, bo teraz zbieram covery w pełnej wersji piosenek z odcinków. Niektóre są naprawdę zarąbiste *Q*
Do października będę zapamiętywać imiona,
W najlepszym razie.
Kiedyś, jak Potatoś i ja byłyśmy w pierwszej klasie, podeszłam do niej po dwóch-trzech godzinach lekcyjnych i spytałam 'ty jesteś z mojej klasy, tak?' *nie zauważyłam jej wcześniej*.
To było piękne, zaiste.
Na zaczęcie mam już kolejne kilka(dziesiąt) nowych piosenek na telefonie i kolejne dwie *w porywach do dziesięciu* muszę pobrać przed poniedziałkiem. Poza tym jestem ubezpieczona.
Btw. Muszę spytać siostrzyczki, jaki był 5 epizod MCA, bo teraz zbieram covery w pełnej wersji piosenek z odcinków. Niektóre są naprawdę zarąbiste *Q*
Ah, tak. Blogi kwitną *ekhem. KP aktualnie schnie, bo muszę go przygotować na nowe opko*. Jak będziecie czytać, na pewno się nie pogniewam xD
Nah, idę cisnąć Aji, by na koniec wakacji coś tu wstawiła. W końcu piętnastego miała święto, to niech chociaż o tym napisze.
Nah, idę cisnąć Aji, by na koniec wakacji coś tu wstawiła. W końcu piętnastego miała święto, to niech chociaż o tym napisze.
Piosenka na dziś:
IA ROCKS - Betrayel Module
IA ROCKS - Betrayel Module
Na razie!
Ps: na pewno nikt nie chce świnki morskiej?
hej, oczojebny róż?Cholera, pożycz, do włosów będą mi pasować! (tonks bardzo). *Swietny blog zapraszam do mnie* oklepany tekst? Dodam: nie na bloga, na grilla.
OdpowiedzUsuń