Dobry. Konbanwa. W Kanji nie zapiszę, gdyż nie jestem tak zaawansowana. *dlatego mam kłopot, bo od siódmej lekcji na Benkyou pojawiają się krzaczki. Szczęście, że pod spodem pisze hiragana... nieważne, i tak was to mało co ;w;*. Nie napiszę żadnym krzaczkowym, bo nie mam takiej czcionki w tablecie.
Mniejsza. Jak wam mija żywot? Serdecznie chcę powitać Shinitai Kagerou Szuję Kurushi (czyli - Shi) w gronie autorek bloga.
Jednocześnie pragnę ochrzanić Ajiatę. Jeleniu, chodź tu ;w;
Tygodnie mijają naprawdę szybko. Gubię się w nich. Do tego dochodzą sprawdziany, kartkówki (przeklinam geografię, przeklinam fizykę. Ciągle), jutro na polskim dwugodzinna rozprawka... dość. Cukier mi skacze na bungee. Po szkole snuję się jak przymulona.
Aaa. Ponadto, od kilku dni, mam przyjemność znajomości z Fajną-Dziewczyną (wspomniana przez Obsydię). Mangozjeb (jak ja). Fujoshi (nie jak ja). Pożycza mi Hetalię (Satanista nazywa to 'Hentalią'), przez co pojawia się u mnie nowy odchył psychiczny. Hura dla fandomów!
Adnotacja do Fajnej-dziewczyny. Nie uwierzę, że Hetardzi, wszyscy bez wyjątku, bazują na yaoi. Nie nabiorę się :'D
Dziś poznałam kolejne mangodziecko. Ma na imię jak Potato!
W ogóle w naszym liceum snuje się sporo mangowców (nie używam określenia 'otaku', jak kogoś to dziwi, niech sobie wygoogluje, co ono znaczy). W sumie fajnie by było, gdyby istniało kółko dla nich.
L: uczyłabyś ich japońskiego.
Tia, jasne.
Dziecko mające kłopoty z kanji.
L: od czegoś są internety, jak na razie umiesz coś wydukać i skleić z japońskiego.
I tak nie chcę być nauczycielką, nie potrafię.
Mniejsza. Jak wam mija żywot? Serdecznie chcę powitać Shinitai Kagerou Szuję Kurushi (czyli - Shi) w gronie autorek bloga.
Jednocześnie pragnę ochrzanić Ajiatę. Jeleniu, chodź tu ;w;
Tygodnie mijają naprawdę szybko. Gubię się w nich. Do tego dochodzą sprawdziany, kartkówki (przeklinam geografię, przeklinam fizykę. Ciągle), jutro na polskim dwugodzinna rozprawka... dość. Cukier mi skacze na bungee. Po szkole snuję się jak przymulona.
Aaa. Ponadto, od kilku dni, mam przyjemność znajomości z Fajną-Dziewczyną (wspomniana przez Obsydię). Mangozjeb (jak ja). Fujoshi (nie jak ja). Pożycza mi Hetalię (Satanista nazywa to 'Hentalią'), przez co pojawia się u mnie nowy odchył psychiczny. Hura dla fandomów!
Adnotacja do Fajnej-dziewczyny. Nie uwierzę, że Hetardzi, wszyscy bez wyjątku, bazują na yaoi. Nie nabiorę się :'D
Dziś poznałam kolejne mangodziecko. Ma na imię jak Potato!
W ogóle w naszym liceum snuje się sporo mangowców (nie używam określenia 'otaku', jak kogoś to dziwi, niech sobie wygoogluje, co ono znaczy). W sumie fajnie by było, gdyby istniało kółko dla nich.
L: uczyłabyś ich japońskiego.
Tia, jasne.
Dziecko mające kłopoty z kanji.
L: od czegoś są internety, jak na razie umiesz coś wydukać i skleić z japońskiego.
I tak nie chcę być nauczycielką, nie potrafię.
W piątek znów wybieramy się do Naszego-miejsca. Ostatnio zdezerterowałam, gdy Satanista, Ziemniak i Ich Towarzysz zaczęli demolkę na spółkę z Fajną. Serio, martwego by obudzili.
Mam nadzieję, że tym razem nic im nie odbije... chociaż wątpię.
Jutro mam się zgłosić do Fajnej po odbiór Alicji w Krainie Serc i Kuroshitsuji (uprzedzam Syriusza, nim skubnie mi mangi jako pierwsza ;w;).
Mam wrażenie, że pętelka świata mangowców zaciska się mocniej i mocniej...
Mam nadzieję, że tym razem nic im nie odbije... chociaż wątpię.
Jutro mam się zgłosić do Fajnej po odbiór Alicji w Krainie Serc i Kuroshitsuji (uprzedzam Syriusza, nim skubnie mi mangi jako pierwsza ;w;).
Mam wrażenie, że pętelka świata mangowców zaciska się mocniej i mocniej...
I muszę uprosić nee-chan o dokończenie 8.4, bo nie zaczniemy drugiej części, a mam taki fajny plan na męczenie ocetek ;w;
No nic, Obsi mnie zmusiła do posta, kończę go.
Piosenka na dziś:
Gumi - Caramel Heaven (na wesoło!)
Piosenka na dziś:
Gumi - Caramel Heaven (na wesoło!)
Ja mata!
No, wreszcie normalna piosenka!
OdpowiedzUsuńBedzie sie starac skubnąc...
OdpowiedzUsuń