Posty tylko od jednej osoby:

czwartek, 8 maja 2014

Nie podchodź, bo ugryzę...

Ha! Znalazłam temat do pisania!
Co tam, że to moja frustracja życiem. Nie ważne.

Dobra, to zaczynamy od początku:
Jestem nieco (hah!) zdenerwowana na nauczycieli od Gegry i Techniki, gdyż ponieważ:
Pani od gegry zbierała ćwiczenia (uzupełniane ostatnio w 4 dziale, a już mamy 5). Jeszcze nie wiem, co dostałam, ale pachnie mi 1 wagi 3. Czyli jakieś 0,1 w dół średniej...
Pan od techniki zadał nam prezentację dla chętnych, a potem stwierdził, że była ona dla wszystkich i wstawił mi 1... Wagi 4, co zrzuciło mi średnią z 5,75 do 4,13... I nie będzie 6 z artystycznych ;(

Mam ogólne zirytowanie przez ilość prac jakie mamy zadawane (poczekaj po egzaminach- mówili, będziecie mieli luzy- mówili), nawet jest ich więcej, niźli przed egzaminami...

No i jeszcze jest parę problemów społeczno-duchowych, o których nie mogę mówić. Ale denerwuje mnie bezradność i beznadziejność...

No i jeszcze Karune... Ona mnie zawsze denerwuje, ale jej zachowanie w stosunku do Teni mnie złości. Tak nie można, zią! Trzeba znać granice...
I ona chce być psychologiem.. Prędzej u niego sama wyląduje xD
I to razem ze mną. Chyba, że dadzą mnie do psychiatryka, bo jak dostanę nerwicy, to dopiero będzie... Jatka xD

O, a z takich inf-nie info:
Mieliśmy dzisiaj niemiecki (dam dam daaam!). Pierwszy raz od 4 tygodni. Piękny miesiąc bez niemieckiego :P
Nah, jak jeszcze nie wyłączyliście tego bloga, to podrzucę am coś konstruktywnego:
Podczas jednej z moich rozkmin na biologii, doszłam do wniosku, że mogłabym pisać dużo parodii... Przykładowa scena:
Czarodzieje spotykają się w jakimś miejscu z ważną księgą, szukali jej latami, taka waż na i w ogóle, a tu niechcący któryś ją upuszcza, książka upada i wylatuje z okładki, a tam encyklopedia biologiczna.

Wiem, słabe... Ale piszę, bo mogę xD

Dobra, nie rzucać się. Dezy, chcesz coś dodać?
D: Dezydery jest teraz niedostępny. Prosimy spróbować później.

No to żegnajcie. Do przyszłości...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz