Tak w ogóle - cześć. Gomen
Nie miałam pomysłu.
L: To się nie nazywa "brak pomysłów", tylko "lenistwo".
Jak zwał, tak zwał.
W środę...W środę...zaczyna się...t-to...po-potworne...
L: Wykrztuś to.
Egzaminy gimnazjalne.
Ale to jest straszne.
Straszne.
Potworne.
Znalazłam pomysł na creepypastę.
"Egzamin".
L: Ani trochę mnie nie ruszył.
Ciebie nie rusza nic, co nie jest bananem.
*naburmuszony Len wychodzi z pokoju*
Poza tym...Dalej męczę Crissie.
Dalej piszę.
W sensie fictiona.
Wkurzyłam czytelników ostatnio wstawionym rozdziałem.
Jednak Karune potrafi.
Dobra.
Piszę bez sensu.
Więc kończę.
Piosenka na dziś:
Hatsune Miku - Leave it to Yotsuya-san.
Jak było, to gomen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz