Crissie walczyła z długopisami (niech się spodziewa wysyłki 10, słownie dziesięciu, nietkniętych długopisów na święta), Potato walczyła z koczkiem i komunikacją miejską jeżdżącą w cały świat, Kurosz walczył z Crissie, a ja walczyłam z szydełkiem. Jak to ładnie określiła nasz polonistko-zaj-artystyczna nauczycielka...:
"Jakie to szczęście, że Karu (serio myśleliście, że dam imię? xD) ma na nosie okulary", bo tak wściekle wywijałam tym upartym kawałkiem metalu i włóczką (zgadliście, czerwoną, służy mi też do straszenia Shina~~).
Godzina wychowawcza...Tragedia. Nasza wychowawczyni na samym początku po raz -enty tłumaczyła nam jak krowom na granicy coś o elektrorekrutacji szkolnej.
Nieważne, i tak zrozumiałam z tego tyle, ile z teorii fizyki kwantowej.
Klasę mało to obchodziło. Bardziej chciała wylać miskę/wiadro/garnek/ceber/Basen Narodowy pomyj na "kochanego" pana F.
Co oczywiście na sam koniec zrobiła.
Po godz.wych., gdy wychowawczyni mijała mnie, Potato i Teniyę na korytarzu (jedyne mające całe to zamieszanie w poważaniu, ja gadałam z T. o tym, jakie zdolności dać złemu w jednym z moich licznych fanficów), skomentowała nasz spokój:
"Jedyne trzy oazy spokoju w klasie".
Co racja, to racja.
W końcu odzyskałam telefon! Nareszcie!
L: Nareszcie, nareszcie. Bez muzyki jest nie do wytrzymania, gorsza niż głodny Konoha.
*przez framugę wychyla się biała łepetyna*
Ko: Ktoś mnie wołał?
Nie, nie. Idź pozbawiać nas zapasów żywieniowych.
Poza tym już weekend, ale ja mam jutro jakieś durne kursy. Idę wydziergać sobie coś z szydełka, może tak pętlę.
Ech, nikt się nie skapnął, o co chodzi w powiązaniu między mną a Calne Ca. Ludzie, ale wy jesteście leniwi!
Proszę bardzo, oto odpowiedź:
http://pl.vocaloid.wikia.com/wiki/Calne_Ca
Podobne jesteśmy, czyż nie?~~
Dobra...Idę na fb pomęczyć Crissie.
Żeby szybko napisała tego yałojca.
Piosenka na dziś:
GUMI - Imitation Psychotropic
Sayonara, miśki!
Chcemy więcej Karu xD
OdpowiedzUsuńCo to do cholery jest ceber?