Posty tylko od jednej osoby:

niedziela, 9 lutego 2014

Wspomnienia z wyjazdu ku podbijaniu Łodzi~~

Konbanwa, Minna.
Jak mija niedzielka? Miło? Mam nadzieję~~
Całkiem niedawno powróciłam z Łodzi (musiałam zwrócić tableta, odmawiał współpracy...). Szczerze? O 9 rano jechało się znacznie wygodniej i szybciej, niż po 14.
Ale - rozkopy, wiadomo.
Zaczynam rozumieć, czemu nasza polonistka czasami się spóźnia na lekcje.

Upiłam się z radością sorbetem (niebiesko-zielony~~), obejrzałam wystawę kotów (dziś Światowy Dzień Kota, świętujemy!) oraz zachodziłam w głowę, gdzie u licha podziało się MD. Lista:
-Kido - Empik, dział z płytami;
-Kano - szukający rozpuszczalników (nie wiem, co planuje, ale chyba chodzi o szczypiorek, który wciąż ma na głowie);
-Seto + Mary - w zasadzie szli tam, gdzie ja, ale jakoś traciłam ich z oczu...
-Momo + Hibiya - wszelkiego typu sklepy z odzieżą (biedny Hibiya...)
-Shintaro - Tesco, dział wyładowany colą (miał do mnie potworne pretensje, gdy siłą go stamtąd zabierałam)
-Ene - MediaMarkt (nie zdziwię się, jeżeli coś im się tam aktualnie zepsuło...)
E: wypraszam sobie!
Telefon i tablet już poszły na gwaranta, dzięki tobie.
Kontynuuję:
-Konoha - trzecie piętro, piętro "bufetowe" (zostawię bez komentarza...).
Całkiem niezłą mieli rozrywkę. Znaczy chyba.
Ki: ujdzie.

Jutro znowu szkoła...Te porywające, 45-minutowe wykłady na tematy kompletnie losowe, podczas to których będę walczyć z sennością...Taa, zapowiada się cudowny dzień...
Dość marudzenia! Prawdopodobnie już wkrótce stanę się posiadaczką czerwonego szalika!
Tylko muszę go kryć przed Ziemniokiem...

Piosenka na dziś:
IA - Revenge Syndrome.

Odmeldowuję się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz