Życie robi sobie ze mną Prima Aprilis już dzisiaj...
Przez tydzień nie było mnie w szkole - 4 sprawdziany do zaliczenia. Dziś przebrnęłam przez dwa. Z jednego liczę na 3, a z drugiego chcę chociaż 2...
W dodatku okazało się, że na bluzce mam plamę, która nigdy się nie spierze.
Spodnie rozpruły mi się na tyłku co dowiedziałam się od koleżanki, która gapiła mi się na niego.
W szkole straciłam głos.
Moja mama ma jutro urodziny. Tu jest dopiero wesoło. Chciałam kupić jej coś więc poszłam do sklepu, ale stwierdziłam "mam mało czasu, pójdę jutro" wracam do domu, po godzinie wraca mama i co mówi? Ma jutro na rano. Super.
Zapomniałam też skserować notatki od kogokolwiek i nic nie umiem.
Na kartkówce z ruska oddałam pustką kartkę. Nawet bez podpisu.
Dowiedziałam się o wyjeździe na Kretę, na który nie pojadę z powodów finansowych. Widzę romantyczne wakacje Aji x Komputer/książka. Z resztą i tak jakby pojechały PEWNE OSOBY to bym nie pojechała.
Gratulacje Aji. Nie widziałam bardziej nieogarniętej osoby od ciebie.
Już boję się jutra. Znając życie nie załapię połowy żartów.
Wesołego dnia żartów i kłamstw~! (to powinno być święto Kano XD)
Teraz leci:
Hankyo no Barrier Sheed
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz